.opisy.

wieczór zamiast Ciebie spędzony z gorącym kubkiem, i jest moc.

widzę, że świat już prawie runął, i co? i mam kurwa dobry humor.

ziom, poszalejmy po raz kolejny, przecież dla wariatów świat jest piękny.

i są w życiu takie momenty gdy nie pomaga najlepsza piosenka, czekolada, przyjaciele, lekiem na to jesteś tylko ty.

poszło jak narkotyk w krwiobieg.

i tak dumnie będę szła z uniesioną głową, i chuj mnie obchodzi co jeszcze masz zamiar zrobić próbując mnie zniszczyć.

idąc osiedlem, posyłam uwodzące spojrzenia Twoim kolegom, żeby później mogli Ci powiedzieć: ej ziomek ty chyba nie wiesz co straciłeś.

Nie chciała nikogo już ranić, ale na tym poziomie robiła to już automatycznie.

Przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram. Ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam!
To boli tak, że chyba znów się najebie, bo nie wiem co kochałam bardziej świat czy Ciebie.

Jasna dupa ale syf, nie ma żartów z panami, okazuje się, że nieszczęścia chodzą czwórkami .

Nadszedł czas gdy po prostu żal mi na Ciebie klawiatury.

Czego od nas oczekujesz? Kultury picia? Mam ją we krwi, obyta jak by ktoś pytał.

są sms'y, których nie sposób usunąć, mimo mijających dni, tygodni, miesięcy a nawet lat.. cholerny sentyment.

ona się nie poddała, tylko najzwyczajniej w świecie uznała, że nie jest tego wart.

Gdy jesteś zakochany nawet w techno słyszysz wersy o miłości .

Albo będziesz mnie kochał, albo powiem mamie.
zatem nic tu po nas, pjona.