sobota, 4 czerwca 2011

Historyjki.

Kłamała, choć kłamstwem gardziła. Płakała, choć mówiła, że łzy nie uroni. Cierpiała, choć mówiła, że jest silna. Ufała, choć przestrzegała przed obcymi. Słuchała serca, choć innym wmawiała, że najważniejszy jest rozsądek. Pokochała, choć w miłość podobno nie wierzyła.
c818a8250002c3d24dafe41f.jpg
Pies zaczął szczekać, więc wyszła na balkon by zobaczyć co się dzieje. Zobaczyła, że stoi w ogrodzie z bukietem kwiatów. Nie wiedziała co robić. Nie założyła nawet szlafroka, tylko zeszła po drabinie na dół ubrana w piżamę. Bez słowa wsunął w jej ręce róże, pocałował ją w czoło i mówił coś o tym, że nigdy więcej nie zostawi jej, gdy da mu szansę..
c25a1f21000ca9cd4db3e4ec.jpg
Mijasz mnie bez słowa, mam dosyć łez. Twój głos milczał, kiedy mój krzyczał, wiesz? Odchodzisz za każdym razem, kiedy ja chcę być blisko. Wierzyłam gdy mówiłeś- Ty to wszystko. Teraz czuję jaka byłam naiwna, myśląc- ja a nie inna. Co o mnie myślisz nie wiem i chyba wiedzieć nie chcę. Ciekawe czy Tobie kiedyś ktoś tak łamał serce.
aa4d956a000beb7e4daa9746.jpg
W końcu nadeszła noc. Nie powinna była siedzieć tak długo u koleżanki, ale dawno się nie widziały. Wykonała telefon do mamy, żeby zapewnić, że już wraca i żeby się nie martwiła. Przechodząc pod lampą zdała sobie sprawę jak jest ciemno. Zaczął wiać lekki wiat, a z nieba spadały małe, pojedyncze krople deszczu. Mimo to wcale nie przyśpieszyła. Szła powoli, nucąc ulubioną melodię. Chwilę potem usłyszała ją i wyciągnęła z kieszeni telefon, myśląc, że to przewrażliwiona mama. Odebrała: -Tak? -Nie śpisz jeszcze? ... zamarła. Wszędzie rozpoznałaby ten głos. Głos, który niegdyś utulał ją do snu. -Nie śpię. Wracam do domu. -Przecież jest ciemno, poza tym zmarzniesz. -I bez tego jestem zimna. Rozłączył się. Nie oddzwoniła, była niesamowicie zszokowana. Chłopak, którego kochała, a nie miała z nim kontaktu od dwóch miesięcy nagle do niej zadzwonił. Nie wiedziała, co chciał osiągnąć. Szła przed siebie dalej, przyjmując na swoje ciało kolejne krople jesiennego deszczu. [część 1]
1375.jpg
Było jej zimno, trzęsła się, ale jej kroki wciąż były takie same. Nie myślała o tym, że się przeziębi, ani o tym ile jeszcze drogi przed nią. Główną myślą w jej głowie był On. Zastanawiała się, czy jeszcze zadzwoni, czy wypił za dużo i tylko dlatego o niej pamiętał. Jej mózg analizował wiele możliwości. Nie zauważyła nawet jak blisko domu już była. Dochodząc do ścieżki ujrzała postać. Przestraszyła się. Było ciemno, więc widziała tylko zarys, zbyt wysoki, aby to była jej mama. Nie wiedziała co ma zrobić. Jeśli ten ktoś zrobi jej krzywdę, co wtedy? Zebrała w sobie wszystkie siły i szła do przodu, w razie czego mogła zacząć biec. Zbliżała się do nieznajomego. Ujrzała jego twarz. Po chwili usłyszała już drugi raz dziś ten głos.. -Nie jesteś zimna, masz najcieplejsze serce pod słońcem, gdyby nie ono, ja już dawno bym zamarzł. Z jej oka popłynęła łza. Tak bardzo za nim tęskniła.[część 2]
1371.png
Czuję, że się od siebie oddalamy. Kiedyś byłam pewna tego, co jest między nami. Teraz nie jestem pewna już niczego. Nie wiem, czy jutro też będę mogła do Ciebie zadzwonić i płakać do słuchawki, czy może nagle zmienisz numer. Nie wiem, czy jutro będę mogła jechać do Ciebie z jakimś problemem, czy też Twój adres ulegnie zmianie. Nie wiem, czy jutro też będę mogła wtulić się w Twoje ramiona, czy będzie w nich inna. Nie wiem, czy jutro też będziesz mnie kochał, czy Twoje serce zmieni właścicielkę.
1368.png
Szliśmy razem przez miasto. Czułam się dumnie. Obiekt pożądania tylu dziewczyn teraz szedł tu ze mną ulicą. A wszyscy na nas patrzyli z zazdrością. To nic, że byłam tylko koleżanką, którą odprowadzałeś bo Ci się nudziło. Ważne, że szedłeś ramię w ramię ze zwykłą dziewczynką z osiedla. Wiesz, że miałam ochotę krzyknąć żebyś mnie przytulił? Ale bałam się. Bałam się tego, że powiesz 'nie', wyśmiejesz mnie, obrócisz się na pięcie, a wszystkie dziewczyny które zjadały mnie wzrokiem rzucą się na Ciebie. a Ty znajdziesz wśród tego tłumu inną dziewczynkę, która odczuwa potrzebę odprowadzenia jej do domu... Myślałam źle, teraz codziennie mnie otulasz.
1360.jpg

Brak komentarzy: